
SZKOŁA ŻYCIA "6"
Szkoła wielu kojarzy się z niekoniecznie miłym czasem w ich życiu.
Szkoła to miejsce w którym zmuszali ludzi do robienia różnych niekoniecznie interesujących rzeczy.
Tak na prawdę większość tych tematów w ogóle nie związanych z życiem (codziennym).
Dla większości to nie zbyt miły okres do wspominania.
Jednak to nie ma żadnego podobieństwa do szkoły którą znacie.
Tu jesteś sam dla siebie uczniem nauczycielem i dyrektorem szkoły. To tylko od ciebie zależy jakie przedmioty wybierzesz do poznawania i w jaki sposób będziesz się ich uczył. To gdzie się będziesz ich uczył i jak długo. Szkoła to miejsce w którym każdy powinien się uczyć tego co sam dla siebie wybierze. A nawet jeśli nie wybierze bo nie wie co to jest możliwość dowiedzenia się jakie są możliwości i co z danego tematu będzie mu do zrozumienia.
Każdy osobny dział wiedzy powinien być przedstawiony pod kątem danego człowieka więc jaki ma sens gadanie o wszystkim do wszystkich na raz?
Nie można się czegoś porządnie nauczyć jeśli nas nie dotyczy. To co nie ma z nami żadnego związku jest przez nas odrzucane podświadomie (nie mylić z lenistwem).
Zatem szkoła to nie konkretne miejsce ale czas i uwaga poświęcona na konkretny temat.
A skoro mowa tu o szkole życia to na to wygląda że to wszystko i wszędzie.
Na to wygląda że wszystko co dzieje się w naszym życiu świadomie to nasza własna prywatna szkoła. Nieustanny proces uczenia się nabywania nowej wiedzy a nie wkuwania na pamięć tego co nas nie interesuje aby ktoś to później ocenił.
Nie ma możliwości wagarów i zwalniania się z powodów osobistych. Nie ma również wakacji i świątecznych przerw. Nie ma też wychodzenia po szkole do domu.
Zawsze jesteś w szkole i wszystko co się dzieje jest związane z tym co przyswajasz i czego próbujesz się dowiedzieć w danym dziale tematycznym. Nie ma nic innego tylko twoje dzienne szkolenie.
Zatem zmiana nastawienia do tego jak i czym żyjesz wydaje mi się konieczna.
Nie bardzo da się robić dla własnej przyjemności i na wysokim poziomie coś czego się nie lubi lub się tym gardzi.
Zmiana podejścia do tematu uważam jest konieczna aby mieć jakąkolwiek radość tego co robimy i zrozumienie i tego co dostajemy od życia.
Zmiana podejścia do siebie i do nauki to podstawa aby mieć chęć i motywację do działania zwłaszcza kiedy przyjdą te lekcje które wydają nam się na początku nie miłe i mało interesujące. Każdy stopień wtajemniczenia w danym temacie jest istotny. Nie można pomijać tych które wyglądają na nie miłe i nie kojarzą nam się dobrze i wybierać tylko te które myślimy że nam się podobają. To nie cukierki w sklepie tylko nauka życia. Właśnie dlatego że tak wielu pomija to co ich zdaniem jest "niefajne" i bolesne czy nie istotne - świat wygląda tak jak wygląda. To właśnie dlatego nie rozumieją siebie i życia tak jak powinni tak jak by chcieli.
Zrozumienie danego tematu w dużej mierze zależy od informacji które posiadamy ale i od wdrażania tych informacji w życie codzienne. Dopiero gdy mamy możliwość praktyki tego czego się uczymy mamy możliwość zainstalowania informacji i doświadczenia danej informacji w sobie. To się nazywa MĄDROŚĆ ŻYCIOWA. Ale to się tyczy tylko tych lekcji które zostały zrozumiane i zainstalowane w nas. Nie można tego powiedzieć o praktykach które kończą się niezrozumieniem danej sytuacji.
Zaczynamy życie i szkołę w dniu kiedy się rodzimy i kończymy w dniu w którym umieramy - a to i tak nie wszystko. Jesteśmy zawsze w trybie nauki tylko nie zawsze w trybie przyswajania tego co dostajemy. To dla wielu nie jest normalne aby przykuwać uwagę do wszystkiego co się wydarza aby myśleć o sobie w każdym momencie. Dla wielu nie jest nawet normalne myśleć tylko o sobie.
Ogromny odsetek ludzi wypiera zrozumienie faktu że to co zostało przez niech przyswojone przez wiele lat nie jest tym co powinno być ich wiedzą podstawową. Przekręcone i zmanipulowane informacje były częścią planu aby nikt nie maił możliwości wiedzieć więcej niż powinien. Robić coś co go wyzwoli i uczyni jego życie spokojnym i szczęśliwym.